W ostatnich 12 miesiącach kończąc na czerwcu 2013 roku rynek OTC osiągnął prawie 7% tempo wzrostu, w pierwszym półroczu 2013 r. dynamika sięgnęła nawet 13%. Główny powodem tak dużego tempa wzrostu była duża ilość infekcji i w związku z tym wzmożony ruch w aptekach i duże wzrosty sprzedaży produktów bez recepty, sezonowych, stosowanych w leczeniu przeziębienia, kataru, kaszlu, probiotyków. Duży wpływ infekcji zaobserwowaliśmy również na sprzedaż ilościową mierzoną w opakowaniach detalicznych. Pierwsze półrocze pokazało tempo wzrostu na poziomie 7%.
Głównym elementem wpływającym na wzrost wartości rynku OTC były:
- nowości (produkty będące na rynku jeden i dwa lata), które stanowią ok. 12% rynku
- oraz wzrost cen na istniejące produkty, który osiągnął 6%, czyli dużo więcej powyżej tempa inflacji.
Część z tego wzrostu wygenerowali farmaceuci, szczególnie apteki sieciowe, które w produktach bez recepty OTC poszukują bufora na spadające całkowite marże apteki. Średnio marża:
- na OTC wynosi 30%,
- na Rx 20%,
- a na Dermokosmetyki aż 40%.
Należy pamiętać, że porównania roku 2013 z 2012 są wciąż obarczone pewnym błędem wynikającym z wpływu ustawy refundacyjnej na sprzedaże w 2012 r. Jest to spowodowane tym, że ruch pacjentów w 2012 r. był znacznie mniejszy niż przeciętnie z powodu nadmiernych zakupów dokonanych w drugim półroczu 2011 r., które były spowodowane paniką zakupową pacjentów związaną z wpływem ustawy refundacyjnej na wzrost cen leków.
Pozytywnie jednak rynek OTC zaskakuje w czerwcu 2013 r., kiedy to nie możemy już mówić o wpływie sezonu infekcyjnego na dynamikę rynku OTC. W porównaniu czerwca 2013 roku vs czerwiec 2012 obserwujemy dynamikę na poziomie 5,5% co jest zasługą realnego popytu konsumenckiego na produkty nie sezonowe OTC.
Oznacza to, że możemy się spodziewać rekordowej dynamiki sprzedaży rynku OTC w 2013 r., mierzonej wartościowo na poziomie 7,8%
Wciąż obserwujemy zamianę magazynów z Rx na OTC, już blisko 50% wartości magazynów to produkty bez recepty. Trend ten jest odpowiedzią na spadające marże osiągane na lekach refundowanych, które jeszcze spadną w 2014 r.